Tego prawdziwego i najważniejszego celu nie można znaleźć na poziomie zewnętrznym. Nie wiąże się on z tym, co robisz, lecz z tym, kim jesteś, czyli ze stanem twojej świadomości.
Twoje życie ma cel wewnętrzny i zewnętrzny. Cel zewnętrzny wiąże się z działaniem i ma znaczenie drugorzędne.
Twój cel wewnętrzny to przebudzić się.
Przebudzenie polega na przemianie świadomości, kiedy to myślenie i świadomość oddzielają się od siebie. Rolę myślenia przejmuje świadomość. Świadomość to świadoma łączność z inteligencją wszechświata.
Zainicjowanie procesu przebudzenia jest aktem łaski. Nie możesz go zapoczątkować ani nie możesz się do niego przygotować i zgromadzić dobrych uczynków. Nie możesz nic zrobić, aby się przebudzić. Cokolwiek zrobisz będzie to dziełem ego próbującego przywłaszczyć sobie to przebudzenie lub oświecenie jako najcenniejsze dobro i przez to uczynić siebie ważniejszym i większym.
Co więc można zrobić?
Tylko pierwsze przebudzenie, pierwszy przebłysk świadomości, której nie towarzyszy myślenie, jest aktem łaski i nie zależy od twoich działań. Kiedy doświadczysz przebłusku świadomości, czyli Obecności, wiesz o tym bezpośrednio, gdyż świadomość to przestrzeń, w której istnieją myśli, kiedy przestrzeń ta staje się świadoma sama siebie. Nie jest to już tylko koncepcja w twoim umyśle. Możesz wtedy dokonać świadomego wyboru, aby być obecnym, zamiast pogrążać się w bezużytecznym myśleniu.
Bądź więc wierny swojemu życiu, będąc wiernym swemu wewnętrznemu celowi. Z chwilą gdy stajesz się obecny i dzięki temu łączysz się z tym, co robisz, twoje działania uzyskują ładunek energii duchowej. Teraz twoim nadrzędnym celem jest sprawić, aby na twoje działanie spłynęła świadomość. Drugorzędnym celem jest to wszystko, co chcesz osiągnąć dzięki tym działaniom. I podczas gdy wcześniej pojęcie celu zawsze wiązało się z przyszłością, teraz ten głębszy cel można znaleźć tylko w chwili teraźniejszej, odrzuciwszy czas. To, co czeka Cię w przyszłości zależy od stanu twojej świadomości teraz.
na podstawie „Nowa Ziemia” E. Tolle
Nie jest pewna kolejność zdarzeń, które prowadzą do oświecenia. Poszukiwania, twoja intensywna tęsknota, gotowość do zrobienia czegokolwiek – wszystko razem może stworzyć odpowiedni klimat, w którym to zdarzenie stanie się możliwe.
Oświecenie zawsze przypomina wypadek, gdyż jest nieprzewidywalne, nie można o nim decydować, nie można sprawić, by nastąpiło. Nie zrozum mnie źle, gdy mówię, że oświecenie przypomina wypadek, nie mówię, by nic nie robić. Ten wypadek przydarza się tylko tym, którzy wiele robią, ale i tak nigdy nie jest on skutkiem ich działań. Te działania jedynie czynią cię podatnym na ten wypadek.
z wypowiedzi Osho
Nawet „przebudzenie”jest koncepcja tylko…mila,poszukiwana i…jakze chciana koncepcja:)Zycie nie ma celu,Zycie po prostu JEST! i..nie ma nikogo kto zyje Zycie!Nie mozesz zrobic nic,zeby sie przebudzic,taki,jaki jestes,ze swoimi planami,dazeniami,marzeniami nie mozesz nic.Jestes kiedy znikasz!,Twoje jutro,Twoje mysli,Twoje wczoraj…i widzisz nie widzac,ze…one nigdy nie byly Toba….TY JESTES…..Tak Zawsze bylo,choc i to,co pisze to slowa tylko…..POZA NIMI JEST WSZYSTKO i NIC:) ZYJE nie ZYJAC….Smierc i zycie,takie,jakie znamy i rozumiemy to…znowuz koncepcja…,zabawa slow…
Pozdrawiam Dorotko:)))
❤